Geoblog.pl    chmury    Podróże    jurotrip 2009    młody De Niro
Zwiń mapę
2009
01
wrz

młody De Niro

 
Portugal
Portugal, Porto
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 2585 km
 
Wyruszamy wcześnie rano i kierujemy się na zachód do Porto. Wybieramy trasę na Burgos, dalej Palencia, Benavente, dalej wzdłuż granicy do Chaves i prosto do Porto. Jest to trasa godna polecenia ze względu na widoki. Za Palencią trasa wiedzie przez krajobraz kojarzący się z amerykańskim filmami, na których bohaterowie jadą trasą prostą po horyzont, z płaskimi stepami po horyzont... brakowało tylko tych małych suchych krzaczków turlających się po ziemi...niczym Route 66 na wysokości Texasu (nie byliśmy, ale tak nam się kojarzy:)). Tylko tu ziemia jakby bardziej pomarańczowa. Miłym zaskoczeniem jest to, że drogi, którymi jechaliśmy do tej pory, są bezpłatne (drogi krajowe i autostrady).
Po przyjeździe do miasta od razu zabieramy się za szukanie parkingu. Świetnie podróżuje się własnym samochodem, jednak parkowanie go w bezpiecznym i w miarę tanim miejscu w dużym mieście nie jest łatwe. Jak się okazuje wiele pensjonatów oferuje swoim gościom parkowanie na podziemnych parkingach w centrum za bardzo dobrą cenę: nasz pokój (z łazienką) kosztował 30€, mogliśmy wykupić parking za 10€ za dobę, zamiast 30€. Nocleg wybraliśmy dzięki przewodnikowi. Bardzo przyjemny mały pensjonat (nie ma to wiele wspólnego z polskim "pensjonatem"; to taka budżetowa wersja hotelu, małe, ale urocze pokoje z łazienką), w którym przywitała nas bardzo sympatyczna pani, będąca jednocześnie recepcjonistką, informacją turystyczną, sprzątaczką i pokojówką. Pani nie mówiła po angielsku, więc nie miałam wyboru-musiałam użyć mojego hiszpańskiego. Nie oczekując żadnych efektów (skoro Hiszpan mnie nie rozumiał, to co dopiero Portugalka?!) powiedziałam, że potrzebujemy pokój na 3 dni, zapytałam ile kosztuje i co z parkingiem. Chwilę to trwało, ale dogadałyśmy się (!). Uderzająca była chęć porozumienia ze strony pani. Dla pewności poprosiła młodszego kolegę, który władał angielskim, o potwierdzenie ustaleń. I pojawił się on. Spiesznym krokiem i o kulach wspiął się po schodach młody Robert De Niro. Identyczny! Nie tylko fizjonomia, ale mimika i gesty. Czad.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (12)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (3)
DODAJ KOMENTARZ
mirka66
mirka66 - 2012-04-23 19:28
Cudne miasto.Lubie te kafelkowe mozaiki.
 
chmury
chmury - 2012-04-23 20:21
a jakie pyszne Porto! :)
 
mirka66
mirka66 - 2012-05-09 07:08
Tak, pyszne.Uwielbiam Porto.:)
 
 
chmury

Karolina i Łukasz Chmurowie
zwiedzili 7.5% świata (15 państw)
Zasoby: 118 wpisów118 82 komentarze82 608 zdjęć608 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
30.08.2017 - 13.09.2017
 
 
17.09.2016 - 28.09.2016
 
 
09.08.2015 - 16.08.2015