Ponowne odwiedzenie Florencji było tylko kwestią czasu. Pierwszy raz byliśmy tu jakieś 8 lat temu. Wówczas zrobiło na nas ogromne wrażenie. Od tego czasu wiele się u nas zmieniło. Ale katedra Santa Maria del Fiore niezmiennie wzbudza nasz podziw. Wracamy jak do siebie, z sentymentem i przywołujemy wspomnienia (każde z nas inne). Córka nasza zapewne nie będzie pamiętać biegania po Piazza del Duomo albo pod Palazzo Vecchio, ale matka złowiła kilka dobrych ujęć :)
Tips:
- najlepsza pizza w mieście Il Pizzaiuolo. Innej nie jedliśmy. Dla nas awesome :)
- przy parkowaniu należy bacznie zwracać uwagę na tabliczki i oznaczenia. Miejsca wyznaczone do parkowania w kolorze białym oznaczają bezpłatny parking. Niebieskie - płatny. Dotyczy to Włoch w ogóle, nie tylko Florencji. Przy poprzednim pobycie (4 dni) zaparkowaliśmy auto przy stadionie Fiorentiny. W tym czasie nie było żadnych wydarzeń na stadionie, więc auto mogło tam stać bezpłatnie. Nie wiemy w jakich sytuacjach ta opcja staje się płatna.